W ciągu ostatnich piętnastu lat prace nad odzyskaniem dziedzictwa muzycznego Gdańska znacznie się zintensyfikowały. Poznajemy na nowo badając, odtwarzając, transkrybując i rekonstruując ten ważny element naszej kultury. W trakcie koncertu przygotowanego specjalnie dla uczestników Światowego Zlotu Miast Hanzy pokażemy efekty tych działań, fragment materialnego i niematerialnego dziedzictwa Pomorza, i zaprosimy do wspólnego zachwytu nad ciągle jeszcze nieodkrytym, nie w pełni poznanym światem muzyki dawnego Gdańska.
Od końca szesnastego do końca osiemnastego wieku, czyli nieprzerwanie przez 200 lat, w Gdańsku powstawała muzyka na najwyższym poziomie. Przyjeżdżali i działali tutaj uczniowie najważniejszych artystów europejskich – Sweelincka, Frobergera, Haendla, Telemanna, Bacha. Miejscowi kompozytorzy nieustannie tworzyli utwory wysokiej jakości. W swoich kompozycjach wykorzystywali stylistykę funkcjonującą wtedy w Europie, ale mimo to tworzyli charakterystyczny, bardzo swoisty styl. Wszystkie nowinki artystyczne z innych miast Hanzy, czy z całego ówczesnego świata docierały tutaj praktycznie od razu, ale gdańszczanie hołdowali własnym wyobrażeniom i wartościom. Tutejsze podejście do muzyki można by nazwać konserwatywnym, gdyby nie to, że w stare formy inkorporowali nowe instrumenty, nowe harmonie i nowe stylistyki, tworząc zupełnie nową jakość. W ten sposób stara gdańska maksyma Nec Temere, Nec Timide również w muzyce znajdowała swoje odzwierciedlenie. Działo się tak ponieważ muzyka nieprzerwanie przez kilka wieków odgrywała znaczącą rolę kulturalną, społeczną i polityczną, i była ciągłym immanentnym elementem kultury prywatnej, publicznej i komunikacji społecznej miasta nad Motławą. Mało było miejsc w pierwszej Rzeczypospolitej, w których kultura muzyczna byłaby tak bardzo zróżnicowana nie tylko od strony wykonawczej, ale również od strony wytwórczej i materialnej, jak miało to miejsce w Gdańsku.
Jednym z najważniejszych jej przejawów było budownictwo organowe, którego początki na tym terenie sięgają czternastego wieku, ale największy rozkwit przypadł właśnie na okres baroku, a potem epokę neoromantyzmu na przełomie dziewiętnastego i dwudziestego wieku. Ilość, wielkość i splendor tutejszych organów był oszałamiający, także i muzyka, która tutaj powstawała miała swój własny charakter. Niestety zniszczenia wojenne sprzed 80 lat pogrzebały większość tego materialnego świadectwa, to jednak, co pozostało nadal budzi szacunek , podziw i szczery zachwyt.
W ciągu ostatnich piętnastu lat prace nad odzyskaniem dziedzictwa muzycznego Gdańska znacznie się zintensyfikowały. Poznajemy na nowo badając, odtwarzając, transkrybując i rekonstruując ten ważny element naszej kultury. W trakcie koncertu przygotowanego specjalnie dla uczestników Światowego Zlotu Miast Hanzy pokażemy efekty tych działań, fragment materialnego i niematerialnego dziedzictwa Pomorza, i zaprosimy do wspólnego zachwytu nad ciągle jeszcze nieodkrytym, nie w pełni poznanym światem muzyki dawnego Gdańska.